Bajka logopedyczna " Jesienny spacerek"
Bajka logopedyczna,, Jesienny spacerek’’ – rozwijanie prawidłowej artykulacji głosek tylnojęzykowych k, h, wargowo – zębowej f, kształtowanie motoryki dużej – włączanie programów motorycznych, rozwijanie uwagi słuchowej , koncentracji, koordynacji , różnicowanie faz oddechowych, ćwiczenia mięśni pierścienia gardłowego.
Proszę pobawić się z dzieckiem, proszę ilustrować ruchem treść bajki.
Pewnego jesiennego dnia Miś Burasek i Wiewióreczka Basia wybrali się na jesienny spacer. Maszerowali wśród kolorowych liści ( podnoszenie wysoko nóżek i artykułowanie – tup – tup – tup.) Miś spojrzał do góry ( unoszenie języka do noska) – świeciło piękne , jesienne słońce. Wiewióreczka rozejrzała się w jedną i drugą stronę ( obroty tułowia na boki, rączka przytknięta do czoła naśladuje wypatrywanie, potem kierowanie wysuniętego z buzi języka w stronę jednego/ drugiego kącika ust.) Kolorowe liski spadały z drzew i wirowały na wietrze (kręcenie się wokół własnej osi, poruszanie paluszkami i artykułowanie – fiu- fiu- fiu.) Nagle spod krzaczka wyłoniła się zielona żabka i kumkając wskoczyła do stawu ( skoki obunóż w przysiadzie i artykułowanie – kum – kum – kum.) Zwierzątka spojrzały w dół (język na bródkę) – piękne listki układały się pod ich nóżkami w kolorowy dywan. Wiewióreczka zaczęła wesoło skakać po tym jesiennym dywanie ( skoki obunóż i artykułowanie – hop – hop – hop. ) Miś natomiast chodził powoli, a ponieważ przeziębił się, to kaszlał ( wolne chodzenie dużymi krokami, kołysanie się na boki i naśladowanie kaszlu.) Miś pomyślał, że na ten kaszel przydałby mu się miodek, więc zaczął mozolnie wspinać się na drzewo, do dziupli z miodem (naśladowanie wspinania się i artykułowanie -oh, oh- oh, uff- uff – uff.) Nagle do Misia Buraska przyleciały pszczółki i zaczęły go atakować, ponieważ broniły swojego miodku. Miś machał łapkami, aby je odgonić i uciekał w podskokach (machanie rączkami, skakanie i artykułowanie bzzzz – bzzzz – bzzzz.) Miś i wiewióreczka postanowili wracać do domku, ponieważ robiło się chłodno ( motorek wargami, wibracje całego ciała, jeżeli dziecko ćwiczy z innym dzieckiem lub dorosłym – przytulamy się.) Szli powoli ( tup – tup – tup- artykułowanie i maszerowanie.) Nagle stanęli zdziwieni (artykułujemy ooooo!) Na łące stał bociek na jednej nodze i klekotał ( stanie na jednej nodze – pomagamy dziecku i przytrzymujemy je , artykułowanie kle – kle – kle.)Miś i wiewióreczka zapytali bociana, co tutaj robi jesienią, kiedy wszystkie inne bociany już dawno odleciały do ciepłych krajów ( machanie rączkami i artykułowanie fiju – fiju – fiju.) Bociek odpowiedział ,że miał chore skrzydło , nie mógł odlecieć, ale dobrzy ludzie wyleczyli go i zaopiekowali się nim ( szeroki uśmiech- wargi złączone.)
Miś Burasek i wiewióreczka Basia dotarli wreszcie do domku, zagrali w ,, Koci łapki’’ (naprzemienne, rytmiczne klaskanie w swoje dłonie i dziecka lub klaskanie tylko w dłonie dziecka wraz z rymowanką ,, Koci – koci łapki, pojedziem do babci, babcia da nam mleczka, a dziadek ciasteczka.’’) Potem zwierzątka umyły ząbki ( oblizywanie czubkiem języka ząbków górnych i dolnych – buzia szeroko otwarta), a następnie ułożyły się w swoich łóżeczkach i usnęły ( wygodne ułożenie się na dywanie, głęboki, powolny wdech noskiem, długi wydech buzią, potem naśladowanie chrapania.)