Piękna, słoneczna pogoda pomimo takiej pory roku, zachęca nas do spacerów i pieszych wycieczek w ciekawe miejsca naszej miejscowości, tym razem udaliśmy się do lasu, na saneczkową górkę, gdzie zapewne nasi rodzice zimą zjeżdżali z górki na pazurki, na saneczkach...szczęściarze. Dla nas śnieg jest już rzadkim zjawiskiem. Dalej oglądaliśmy ruiny niedokończonej budowli czyli basenu, hali sportowej, może siłowni? dziwnie to wszystko wyglądało, patrzyliśmy zaciekawieni, a potem samodzielnie wspinaliśmy się na niewielkie wzniesienie aby popatrzeć na panoramę lasu, świeciło słońce, na dzrzewach mróz i szron, czyste powietrze i przejrzyste, a więc głęboko oddychaliśmy...wracając mogliśmy nagadać się do woli z kolegami a pani wcale nas nie uciszała...Lubimy spacery.