Skoro tylko słońce wypuściło parę promyczków wybraliśmy się na spacer do pobliskiego lasu.

Wszystko było inne niż w naszym ogrodzie...

Przytulaliśmy się do drzew, aby czerpać z nich energię, wsłuchiwaliśmy się w ciszę, choć było trudno oraz wąchaliśmy zapachy lasu.

Galeria
 do góry