Co z tych śliwek będzie? Powidło? Kompot może? nie!!!

"Najłatwiejsze ciasto w świecie!

nic a nic się go nie gniecie:

Trochę jednak ręce ubrudzić trzeba, ale to przyjemne rzecież. Łyżką mąkę wsypać ładnie ( niech na dywan nie upadnie!!!)

Potem jajka rozbić zgrabnie, cukier też i wymieszać - przecież wiesz.

Śliwki sprawnie układamy i do kuchni się wybieramy. A tam w gorącym piekarniku - smaki, zapachy łączą się ze sobą.

Potem ciasto kosztujemy, i po brzuszku się klepiemy.

Galeria
 do góry